sobota, 23 stycznia 2010

CARNAL - fragment wywiadu...




W 2008r. odbyliście trasę Curse This Tour obejmującą Bałkany. Rozumiem, że stało za tym Distribution Of Pain? Jak to się stało w ogóle, że wydali oni ponownie Wasz debiutancki album, podczas gdy mieliście już przecież gotowe „Undefinable”?

Rob: To historia, która może przytrafić się każdemu. Otóż na jednym z koncertów w warszawskiej Proximie poznałem bardzo sympatyczną dziewczynę o imieniu Kapka… z Bułgarii. Od słowa do słowa okazało się, że możemy na tej znajomości obydwoje skorzystać, bo ona pracuje w wytwórni płytowej, a ja w rozgłośni radiowej, w której mam audycję i gram w niej muzykę metalową. Przez jakiś czas dostawałem paczki z Bułgarii pełne płyt z tamtejszej sceny i grałem te płyty w audycji „Darkside” na 97,1fm. Po pewnym czasie nie dało się już dłużej ukrywać, że oprócz różnych innych zajęć mam swój zespół. Od słowa do słowa i z ich strony padła propozycja wydania naszej płyty przez Distributor Of Pain. Trasa koncertowa była niejako konsekwencją podpisania tego kontraktu. Ogromna w tym zasługa Kapki oraz kapeli Eufobia, z którą graliśmy tam wszystkie koncerty. A dlatego „Curse This Day” a nie „Undefinable”, ponieważ prawa do tej drugiej płyty leżą po stronie naszego polskiego wydawcy czyli Ars Mundi, a oni wówczas mieli trochę inne plany co do dystrybucji tego krążka. Zatem wybór padł na „Curse This Day”, który przez cały czas należy wyłącznie do nas.

Braliście udział w 3 HunterFestach. Na ostatnim nie zagraliście, ale to chyba ujmy Wam nie przyniesie, bo podobno nie wypadł najlepiej... W ogóle w naszym kraju jakoś pod wzglądem otwartych festiwali jest cienko. W takich Czechach chociażby w okresie letnim sporo się dzieje. Jak myślisz – dlaczego tak jest? Co u nas jest nie tak?

Rob: Chyba nadal jednak publiczność rock/metalowa ma zbyt mało pieniędzy, aby pozwolić sobie na kilka festiwali w jednym sezonie. Poza tym chyba często bierze górę nasza mentalność, że obce znaczy lepsze i zawsze część ludzi wybierze wyjazd na festiwal zagraniczny.
Jest jeszcze jeden ważny powód: finansowanie festiwali metalowych. Otóż o ile mi wiadomo nadal bardzo ciężko pozyskać sponsora strategicznego, który wsparłby scenę. Dlatego bilety wciąż są zbyt drogie a line-upy festiwali pomijają największe gwiazdy tej sceny. Pozostaje trzymać kciuki, że już niedługo znormalniejemy i będziemy czerpać z najlepszych wzorów. Na razie sezon zaczyna się bardzo dobrze: Sonisphere Festival już w czerwcu, w maju po kilkunastu latach w końcu doczekamy się AC/DC na żywo. To dobry znak na przyszłość.

Niedawno zagraliście obok gigantów polskiego Metalu. Z jednej strony TSA, Turbo, Ceti, Kat, Hunter i Acid Drinkers, z drugiej Wy, None i Frontside. Odbieracie to jako zaszczyt czy po prostu jako kolejny koncert?

Rob: Za każdym razem, kiedy stajemy na jednej scenie u boku kapel, których muzyka w dużej mierze nas ukształtowała, czujemy się wyróżnieni. To bardzo miłe akcenty i swego rodzaju nagroda za konsekwencję i upór, z jakim staramy się realizować nasz pomysł na życie. To oczywiście jedna strona medalu. Druga jest tak, że trzeba wyjść na scenę i każdego wieczora zagrać najlepszy koncert, na jaki nas stać. I nie wychodzić na tę scenę na kolanach, tylko z podniesioną głową. Bo to są nasze chwile, z których czerpiemy ogromna przyjemność...

(reszta wywiadu w Deathicism zine #2)

niedziela, 10 stycznia 2010

news - Deathicism #2 - part IV

YES! YES! YES!
"Rodzinka" w komplecie! Tak, jak było zaplanowane - od 11 stycznia Deathicism #2 staje się rzeczywistością!
Przy okazji warto odnotować, że tym razem wszystkie zaplanowane kapele odpowiedziały na pytania, co chyba nieźle rokuje na przyszłość hehe
Koszty xero za 84 strony A5 to w sumie koło 6 zł + koszty wysyłki, więc #2 będzie kosztował 7,50 PLN. Może to dużo, ale takie są realia...
Jakby ktoś to czytał i przy okazji miał ochotę na #2 DZ, to zamówienia składać na e-mail:
deathicism@wp.pl
Pozdrawiam!
\m/

sobota, 9 stycznia 2010

do pobrania... Deathicism #1

Hell-o!
W ramach zadośćuczynienia spragnionym duszom wstawiam zeskanowany kompletny debiutancki numer Deathicism zine!
Co prawda on i tak w necie hula, ale jakby ktoś nie spotkał - jest tutaj

czwartek, 7 stycznia 2010

news - Deathicism #2 - part III

Na chwilę obecną Deathicism #2 ma 64 strony w formacie A5. W środku m.in.:
* wywiady z: SNAKE EYES, CURSED CARNIVAL, EMPATIC, CALM HATCHERY, HYPERIAL, SONNEILLON, DUAL-COMA, REALITY IN PAIN i paroma innymi kapelami. Poza tym dwa wywiady "extra" - z Brzozą z stowarzyszenia Olsztyn Old Underground i Sebą z Let Them Come Prod.
* ponad 30 recenzji!
* live-relacje ze S'thrash'ydła 2009, olsztyńskiego koncertu Legions Of Death Attack Tour, Metal Blow Fest II, Rock Transmisji 2009 z Gołdapii i "extra" niespodzianka w postaci relacji z Rock Metal Fest!
To jest na pewno! O "niusach" będę tu na żywo informować...

news - Deathicism #2 - part II


A to nagroda dla tych, którzy na nas czekają...
Po raz pierwszy ktoś inny poza mną może zobaczyć okładeczkę Deathicism #2!

news - Deathicism #2 - part I

Witam!
W poniedziałek 11 stycznia 2010r. nowy numer Deathicism zine powinien być ukończony!
Jest już zmontowane około 75% materiału. Czekamy na 3 ostatnie wywiady, które jeśli nie napłyną do niedzieli - podarujemy je sobie! Nie będziemy czekać w nieskończoność...